Żele, akryle, plastiki? - czyli o akcesoriach
11:22Dzisiejszy wpis będzie nietypowy. Chciałabym bowiem powiedzieć o trzech lakierach do paznokci, które skradły moje serce. Są to skarby zeszłoroczne - dwa firmy Wibo i jeden od Selene.
Turkusowy i złoty (Wibo) to zdobycze ubiegłych wakacji. Byłam wówczas zakochana we wszystkich pastelach, a każde ich zestawienie ze złotem było szczytem mych estetycznych doznań. Oba lakiery kryją bardzo dobrze, fajnie się rozprowadzają, mają odpowiednią konsystencję, długo się utrzymują i nie odpryskują.
Perłowy lakier (Selene) to typowy top - jest przejrzysty, z drobnym brokatem i ładnym połyskiem, ale po nałożeniu kilku warstw nabiera nieco kremowego koloru.
Wydobyłam je z pudełka w tym sezonie i okazało się...
...że świetnie malują po plastiku, więc genialnie nadadzą się do podrasowania oryginalnej biżuterii moich panien z Dreamhouse! :3
TROLOLOLO
Chyba nie mogłabym być bloggerką modową, jak myślicie?
Skoro już jesteśmy przy lalkowych akcesoriach, to teraz już na serio chciałabym powiedzieć o dwóch zestawach itemków, które skradły moje serce. Są to skarby tegoroczne - od Mattel.
zestaw Glam Rock Look |
zestaw Classic Barbie Look |
(tak naprawdę nie wiem, jak one się nazywają, ale wyglądają, jakby nazywały się właśnie tak:)
W zestawie Classic Barbie zaprezentują się Charlie i Angie:
- No, to jest totalnie moja stylówa! - Piąteczka, siostro! |
W zestawie Glam Rock - ponownie Charlie oraz Mary:
- Te buty pasują mi do sukienki bardziej, niż oryginalne! - Noo, to jest już totalnie moja stylówa... |
Pierwszy zestaw natomiast jest natomiast koszmarnie kiczowaty. Typowo barbiowy róż, nieoczekiwanie fiolet prosto z doopy i tyle dużo srebra z brokatem. Kto by to nosił, no bądźmy poważni. Na pewno moje lokalne trendsetterki nie zniżą się do aż takiego poziomu!
4 komentarze
Pfffffffffffffffffff!
OdpowiedzUsuńTRZY lakiery!
TRZY!
Czo ty?!
Ja mam pięćdziesiąt- dla lalek of kors! ;)
Uwierz starszej i bardziej doświadczonej koleżance, lakiery na butach to super sprawa, ale naciapanie ich za dużo powoduje, że się łuszczą. "Na bogato" się lepiej nimi nie bawić.
Ale po co ja to gadam... widać żeś PRO!
No ba! Ja super!
UsuńOczywiście, że mam więcej lakierów, pff! I to dla siebie! Ale kolory szybko mi się nudzą, wszystkich nie przejadam, więc dzielę się solidarnie z plastikowym haremem :P A sfotografowałam TYLKO trzy, bo tymi trzema tuningowałam biżu dla dreamhousek, co Ty se myślisz?
Wierzę, właśnie łuszczy mi się różowa kolia zrobiona na złoto - no ale to dlatego, że trzeba ją wciskać na szyję delikwentki no i odpryskuje przy tym, gunwo jedno.
Boże, Boże. Myślałam, że o paznokciach będzie i mi się łyso zrobiło, bo ja swoje co najwyżej obgryzam. Ale - uffff!, na szczęście nie :) U mnie królują bezbarwne - bo fajnie się nimi zabezpiecza repainty. Lalkowych butów i biżuterii nie malowałam, bo u mnie samo chłopstwo, ale marzy mi się jakiś transwestyta w zestawie, więc szanse na prace plastyczne z lakierami jednak są. Ciekawe czy da radę dostać lakier w kolorze butelkowej zieleni?
OdpowiedzUsuńCzyli stylizowany wstęp był wystarczająco przekonujący? :3
UsuńKażdy kolor da radę dostać! Ostatnio czatuję na jeden, metaliczny, barwy benzyny rozlanej na asfalcie...
(jak można mieć samych chłopów w domu?!)
Fajnie, że jesteś! Możesz napisać mi komcia, korzystając z tego oto miniporadnika formatowania:
[b]tekst[/b] - pogrubienie
[i]tekst[/i] - kursywa
[a href="www.jakaśstrona.pl"]tekst[/a] - link ukryty
Zamiast nawiasów kwadratowych [] wstawiamy nawiasy ostre <>