Everyday challenge - podejście pierwsze

16:03

Moje zbieranie się do rysowania czasem trwa w nieskończoność. Zawsze, kiedy mam jakiś pomysł na konkretny obrazek, to... perspektywa rozkładania całego sprzętu, żmudnych prac nad szkicem, dobierania kolorów i cieniowania zawsze kończącego się porażką skutecznie mnie zniechęcają. Bo ja bym chciała moją wizję już, natychmiast, w wersji namacalnej! Tak od razu, że robię ołówkiem zarys, a to bach i jest!

Usiłuję to wybić sobie z głowy, więc wraz z koleżanką, która też się czasem leni artystycznie, przystąpiłyśmy do wyzwania - codzienne rysowanie postaci wylosowanej przez Character Design Randomizer. Wspólne chęci są dobrą motywacją.
A dla mnie dodatkową motywacją do tworzenia tych postaci w sposób w miarę staranny jest fakt, że będę te wypociny co jakiś czas wrzucać tutaj; projekty komiksów, które chcę tu kiedyś zamieścić, wymagają czegoś, czego jeszcze nie posiadam w satysfakcjonującej ilości (między innymi minimum stylu i warsztatu!).
Zatem te codzienne wyzwania to idealny sposób na konkretne rysunkowe ćwiczenia. Rysunki staram się jak najbardziej dopracowywać, szczególnie anatomicznie; przy okazji bawię się kolorami, cieniami i, powiedzmy, stylami; ale pozostawiam je w formach nieukończonych i szkicowatych - bo chciałabym to traktować głównie jako zabawę, a nie mozolną robotę.

I jedziemy! Oto efekty z trzech dni:

1. "Lisia Merida"
budowa ciała: wysokie, wątłe
ubiór: królewski
głowa: ludzka z cechami zwierzaka
rekwizyt: szeroki miecz
Ślęczałam nad nią dobrych kilka godzin, bo za cholerę nie umiałam jej ciała uczynić wysokim i wątłym, a potem nie dawałam rady ułożyć ani włosów, ani sukienki. W końcu się poddałam, bo doszłam do wniosku, że lepiej już nie będzie, no ale... mogłoby być lepiej.
Za to kolorystyka trochę upodabnia ją do Meridy, nie? Nie?...

2. Kicia Kimono
budowa ciała: średnie, wątłe
ubiór: hakama lub kimono
głowa: kocia
rekwizyt: peleryna
Z tą panią pracowało mi się wyjątkowo źle. Nie dość, że jest chyba bardziej wysoka niż średnia, to jeszcze za nic nie mogłam jej namówić, żeby odwróciła się do mnie przodem; poza tym bardzo ciężko było ubrać ją w kimono, które skutecznie uniewidacznia wymaganą wątłość figury, no i ponadto wisiało nade mną widmo peleryny w ramach rekwizytu, czyli kolejnego elementu garderoby, który dodawał kilogramów. Stwierdziłam, że co za dużo, to niezdrowo, Kicia może ogołocić sobie z peleryny samego Supermana, byleby nie wkładała jej na siebie. Przynajmniej w tej kwestii była posłuszna...

3. Jaszczur Paszczur
budowa ciała: średnie, silne
ubiór: ciuchy w stylu "ulicznym"
głowa: gadzia
rekwizyt: nakrycie głowy
W życiu nie rysowałam czegoś tak dziwacznego! Umięśniony jaszczur w ciuchach deskorolkarza i z pióropuszem na czerepie (bo kiedy szukałam po obrazkach inspiracji dla rekwizytu, powyskakiwali mi wodzowie indiańscy). No ale dobra, challenge accepted...
Muszę przyznać, że zrobiłam toto w jakąś godzinę, przy czym miałam taką frajdę, jakiej nie doświadczyłam dawno; i mam nadzieję, że to po tym paszczurze widać. Co prawda jest zbyt mało umięśniony, jak na wymogi wyzwania, ale dostrzegłam to dopiero w chwili, kiedy wyglądał już tak przekonująco, że bałam się szprycować go sterydami. I kolorki od razu wyszły mi takie fajne... chyba popadnę w samozachwyt :3

Kolejne rysunki w przygotowaniu.


Podobne posty

2 komentarze

  1. Ładnie rysujesz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojeju, bardzo dziękuję. <3
      (btw, jestem w szoku, że ktoś zabłądził do tego wpisu po tylu latach i jeszcze komcia zostawił. :D)

      Usuń

Fajnie, że jesteś! Możesz napisać mi komcia, korzystając z tego oto miniporadnika formatowania:

[b]tekst[/b] - pogrubienie
[i]tekst[/i] - kursywa
[a href="www.jakaśstrona.pl"]tekst[/a] - link ukryty

Zamiast nawiasów kwadratowych [] wstawiamy nawiasy ostre <>

Polecany post

Sims 4 - Legacy Challenge - prolog

Dziś będę odtwórcza  mam dla Was coś niesamowitego - Legacy Challenge dla Sims 4! Zainspirowana Projektem "Prokrastynacja" mego ...

Facebook

Blogger

Subscribe