Reklama - robisz to źle #2

20:58

Byłoby całkiem sympatycznie, gdyby reklama wzbudzała... sympatię.
Mogłaby czasem poudawać, że jej główny motyw - przekonanie do zakupu - jest kwestią drugorzędną, a właściwie wcale nieistotną. Bo tak naprawdę to chciała Ci tylko pokazać, jaki zabawny scenariusz przygotował nasz firmowy dział PR. Bo byłoby szkoda, gdyby zmarnował się ten fajny żart sytuacyjny, na jaki ostatnio wpadli nasi reklamowcy. Więc cała nasza ekipa od promocji w pocie czoła przygotowała tę fantastyczną scenkę z powalającą oprawą audiowizualną i teraz chce podzielić się z wami efektem swojej pracy - zupełnie bezinteresownie!

Tak naprawdę w marketingu nie ma bezinteresowności są tylko halucynacje z niedożywienia.
Reklama ma Cię przekonać do zakupu. ZAWSZE. A jeśli zrobi to nieinwazyjnie, bo jednak udało jej się wzbudzić Twoją sympatię - cóż, tym lepiej, bo nawet nie zdajesz sobie sprawy, że jej ulegasz, wybierając później tę, a nie inną markę!

Na tę okoliczność chciałabym przypomnieć stare reklamy Biedronki.
Które były tak bardzo sympatyczne, że do tej pory czasem, o zachodzie słońca, siadam na szczycie malowniczego wzgórza, aby wspominać je z rozrzewnieniem. Przy akompaniamencie harmonijki.

Biedronka

Aby obejrzeć reklamy - KLIK

Brak mi słów, by wyrazić, jak bardzo biorą mnie te reklamy. Tam jest właściwie wszystko, co kocham - zwięzłe, niejednoznaczne gagi z niemal nieustannym puszczaniem oka do widza, zabawy słowne, ładnie prowadzona akcja i zawsze celna puenta na końcu, a do tego śliczna, dopracowana, a jednak nienachalna animacja 3D z bezbłędnym dubbingiem i ogólne, dodatkowe, różnorakie smaczki (hehe, smaczki).

Tyle lat już oglądam reklamy świadomie, a jednak nie widziałam jeszcze tak dobrej serii materiałów promocyjnych, jak ta od Biedronki!


WTEM! 
Zmienił się zarząd/właściciel/skończyła się umowa działu reklamowego. Nagle dostaliśmy reklamy, które, nie bawiąc się w żadne subtelności, pokazywały sztucznie uśmiechniętych ludzi i pełne półki w markecie, i głosiły z entuzjazmem, od którego robiło się niedobrze: "Nasz sklep jest najsuper!". A poza tym opowiadały również o tym, jak bardzo Biedronka jest polskim sklepem (chociaż należącym do portugalskiej spółki, oujea; no ale o tym już nikt nie powiedział).

Nowy dział reklamowy, aby dodatkowo podkreślić, jak niewiele wspólnego ma z poprzednimi reklamami, dodatkowo zmienił logo.


Kto, do kroćset, wpadł na pomysł, że dobre, proste logo z dobrą, prostą emotikoną w roli biedronki przyćmi wypasiona, wyszczerzona biedrona wyglądająca jak Animek? I Z NOSEM? Do kompletu brakuje jej już tylko ogonka!
A przecież wystarczyło zmienić typografię i usunąć ze starej biedronki te lamerskie gradienty...

Potem było jeszcze sponsorowanie Mundialu, potem znowu polityka "Nasz sklep jest najsuper!" i oferty reklamowe tak suche, że zawsze trzeba popić, aż w końcu...







Nowi reklamodawcy Biedronki zdobyli się na RZARTY! O, jakie śmieszne!

Wiem, co sobie myślicie, ale przyjrzyjcie się dobrze.
Przecież autorzy tych cudów muszą dysponować naprawdę niesamowitą wyobraźnią! Udało im się bowiem wyjść poza myślowy szablon o niskich cenach i polskich produktach, trafić na strusia w fitnessclubie i jeszcze powiązać to z ideą marketu.
Jakimi pokręconymi ścieżkami musiały podążać ich myśli! Jaka niesamowita siła powiodła je do TAKIEJ mety! Jak zarąbisty musi być ich diller!


Bądźmy jednak poważni i zastanówmy się - czy ta reklama utrwala w moim umyśle markę polecanego sklepu? Czy to dobrze, że po jej obejrzeniu za każdym razem mam takiego mindfucka, że nie słyszę, co mówi lektor, ani nawet nie widzę planszy z morałem tej historii?

Ugryźmy to inaczej - czy mogę się z kimś tam zidentyfikować? Czy z tymi ludźmi, którzy z cielęcymi uśmiechami akceptują prezentowane anomalie? Czy z rzeczonymi anomaliami, jak z baunsującym w aucie jeleniem, który wiezie związanego faceta na dachu?

Spróbujmy jeszcze raz - czy reklama do czegoś mnie przekonuje? Głupie pytanie - jak ma mnie przekonać do czegokolwiek, skoro trzy misie tańczące w markecie odwróciły moją uwagę od istoty przekazu (przypominam - chodzi o niewiarygodnie niskie ceny)?

Ostatnie pytanie - czy zostałam do czegoś zachęcona? Czy struś na bieżni jest na tyle przekonującym podmiotem, że mam ochotę rzucić wszystko i lecieć na zakupy do Biedronki?


Nie. Nie. Nie. I nie. Ta reklama nie ma prawa działać - korzysta jedynie z elementu zaskoczenia. A na samym elemencie zaskoczenia jeszcze nikt zbyt daleko nie zajechał. Biedronko - robisz to bardzo źle.


Morał na dziś:

jak już podsuwasz komuś wielkiego, trojańskiego królika, NIE ZAPOMNIJ WEJŚĆ DO ŚRODKA.



Za inspirację dziękuję koledze Pink Flamingo, który dał mi cynk, że w Biedronce baunsują jelenie <3

Podobne posty

20 komentarze

  1. Bardzo lubiłam serię "świetny ten dżemor/chleb/płyn do mycia naczyń! -Bo z Biedronki! -Taak? A ja myślałem, że z truskawek/mąki/zmiksowanych żelek. Fakt, że poziom aktorstwa bywał różny (wyjątek to pan od dżemu), ale dawał jasny przekaz- Biedronka ma spory asortyment, produkty są niezłe. No i to była chyba jeszcze stara, poczciwa biedronka, a nie to nochate cuś.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, zapomniałam o reklamie z dżemorem!
      Też lubiłam tę serię :) zwłaszcza, że w owym czasie podobna historia przydarzyła nam się w realu, kiedy to młodszy brat wpadł w histerię, słysząc, że pasztet na jego kanapce jest z Biedronki...

      Usuń
  2. Ohh też kochałam stare reklamy biedronki! :D Nawet tak bardzo, że moja prezentacja maturalna (tak wiem to chore) się na nich opierała (a dostałam max pkt :P)
    Co do nowych reklam - mi osobiście ta z jeleniem baaardzo się podoba. Faktycznie wywołała u mnie mega zaskoczenie - ale slogan jest dobry, choć tylko to nawiązuje do samego sklepu :) Następne już im tak nie wyszły :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super! Jaki był temat i jak to wszystko wyglądało?

      Usuń
    2. Prezentacja maturalna o reklamach... czy może być coś cudownejszego? (my mieliśmy same lamerskie tematy, w większości o powstaniach, wojnach i martyrologii D:)

      Slogan bardzo dobry - tylko przekaz przytłaczający :)

      Usuń
    3. Co prawda maturę zdawałam już ponad 4 lata temu.. Ale dalej miło wspominam ustne (których wcześniej strasznie się bałam). Nawet nie wiecie jak cieszyłam się, że poza tematami związanymi z literaturą było ok 10-15 chyba związanych z filmem, reklamą, teatrem itp. Bo niestety moja zdolność interpretacji tekstów jest na poziomie zera, albo i gorsza, a nie chciałam się pakować w coś co wszyscy poloniści mają w małym palcu :) Miałam temat: funkcje wizualne i językowe reklamy. I kiedy wszyscy moi koledzy i koleżanki musieli czytać np. Lalkę, Ludzi Bezdomnych czy Potop, ja swoją pracę oparłam na krótkich reklamach telewizyjnych i plakatach reklamowych :) W tym reklama Biedronki - o trzęsącej się galarecie i ananasie, który wyszedł z puszki ;) Wydaje mi się, ze taki temat był też trochę oderwaniem się dla egzaminatorów, bo rozmowa i pytania, które mi zadawali były dość luźne i zabawne :) A kiedy moi znajomi się męczyli z pytaniami, ja spokojnie odpowiadałam na temat 'co sądzę o reklamach przerywających filmy?' :)

      Usuń
  3. Zawsze uważałam, że biedronka w starym logo wyglądała sympatyczniej. Ta nowa jest trochę... creepy, coś jak "chodź dziewczynko, jestem taka roześmiana i milusia, zaprzyjaźnię się z tobą, a gdy zaśniesz wyssę z ciebie życie!"

    W ogóle niestety już zapomniałam, że Biedronka miała kiedyś tak świetne reklamy. Mnie również kompletnie nie przekonują te strusie - srusie i misiaczki. Ale to i tak lepszy spot niż uśmiechnięte rodzinki na zakupach i ta żałosna przyśpiewka "Daaaaj się zaskoczyć jaaakością Biedronki...". Do jednej reklamy zgarnęli chyba nawet prawdziwym kasjerów, bo rozpoznałam tam panią, która pracowała w Biedzie na mojej starej dzielni. Jak to oglądałam, to boleśnie doświadczałam, czym jest second hand embarrassment ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie wiedziałam, że ta nowa Biedronka przemawia do mnie w jakiś negatywny sposób, tylko nie mogłam zidentyfikować, co konkretnie mówi... a to po prostu "Przytul mnie! Żebym mogła wygryźć ci serce!"

      Jeśli to byli prawdziwi kasjerzy, to pozostaje tylko im współczuć :C Zły marketing boli przez całe życie...

      Usuń
    2. Jeśli to byli prawdziwi kasjerzy, mam nadzieję, że chociaż hajs dostali godziwy, a nie jakieś zniżki pracownicze :D.

      Swoją drogą, ciekawa jestem co sądzisz o tej kampanii: https://www.youtube.com/watch?v=dQoyObX5JLo ;).

      Usuń
    3. Meh. Reklamy społeczne mają to do siebie, że grają na emocjach, więc powiedzmy, że mnie, starego wyjadacza, to nie bierze - no ale ta poza tym jest całkiem ładnie zrobiona, no i #omgDorociński.

      Poważnie, nic więcej w niej nie widzę, powinnam? :C

      Usuń
    4. Nie, byłam po prostu ciekawa Twojej opinii po tym jak zobaczyłam ścianę zachwytu na fejsie (ze strony całkiem rozsądnych ludzi) ;).

      A co do Dorocińskiego, żądam, aby PZU rozkleiło na mieście plakaty z jego facjatą <3.

      Usuń
  4. Ja chciałabym tylko zauważyć, że nowy look Biedrony z anime ma niewiele wspólnego i nawiązuje bardziej do retro-retro kreskówk tymi oczami i noskiem. ;D
    https://www.google.pl/search?q=retro+cartoons&client=firefox-a&hs=8OO&rls=org.mozilla:pl:official&channel=sb&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ei=t9rlU4ypDoTiOu-ygegE&ved=0CCAQsAQ&biw=1920&bih=969#channel=sb&q=30s+cartoons&rls=org.mozilla:pl:official&tbm=isch&imgdii=_

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No przecież, gdzie jej tam do anime! Chodziło mi o Animka, czyli przedstawiciela właśnie stylizowanych na retro Animaniaków od braci Warner - http://img2.wikia.nocookie.net/__cb20130118164509/animaniacs/images/0/0d/Wakko_Warner.png :D

      Usuń
  5. A co do samych reklam, masz rację, ze są...no... dziwne. I totalnie nieprzekonujące.

    OdpowiedzUsuń
  6. co za krytyczna analiza podłużna, :) mi równiez wcześniejsze spoty reklamowe podobały się dużo bardziej.

    OdpowiedzUsuń
  7. Zastosowanie odpowiedniej reklamy, tak aby przyniosła sukces to nie lada wyzwanie. My ostatnio zdecydowaliśmy się na przykład na Namioty reklamowe mimo sceptycznego podejścia do tematu, ale okazało się to strzałem w dziesiątkę.

    OdpowiedzUsuń
  8. Masz rację z tym, że reklama powinna wzbudzać sympatię. Wiedzą o tym duże agencje, takie jak https://feb.net.pl/ , które współpracują z wielkimi firmami. Ja sama na przykład myślę o zatrudnieniu ich na stałe. Ale zobaczymy, co mi przygotują w pierwszym reklamowym projekcie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Aby kampania reklamowa była udana i przyniosła korzyści musi zostać odpowiednio zrealizowana. Reklama nie może być nachalna, ale także nie powinno wiać od niej nudą. To właśnie dlatego realizację spotów należy zlecać doświadczonym profesjonalistom.

    OdpowiedzUsuń
  10. Dobra i zachęcająca reklama musi być przemyślana i zaplanowana. Wypuszczanie byle czego może mieć kompletnie odwrotny skutek do zamierzonego. Złe nagranie może nie tyle zniechęcić do skorzystania z naszych usług, ale może również rozzłościć przyszłych klientów. Trzeba uważać co się wypuszcza.

    OdpowiedzUsuń

Fajnie, że jesteś! Możesz napisać mi komcia, korzystając z tego oto miniporadnika formatowania:

[b]tekst[/b] - pogrubienie
[i]tekst[/i] - kursywa
[a href="www.jakaśstrona.pl"]tekst[/a] - link ukryty

Zamiast nawiasów kwadratowych [] wstawiamy nawiasy ostre <>

Polecany post

Sims 4 - Legacy Challenge - prolog

Dziś będę odtwórcza  mam dla Was coś niesamowitego - Legacy Challenge dla Sims 4! Zainspirowana Projektem "Prokrastynacja" mego ...

Facebook

Blogger

Subscribe