Odkładana Niedzielalka nareszcie dostaje swoje pięć minut! Co prawda sesja zdjęciowa odbyła się bez konia i trwała jakieś pół godziny, a więc zupełnie nie honoruje mojej jedynej kompletnej lalki z późnych lat 90, ale za to... hm, nie, ta sytuacja jednak nie ma żadnych plusów. ...
Nie wiem, czy wystarczająco jasno dałam już internetom do zrozumienia, że współorganizuję pilski konwent gier i fantastyki, dlatego czynię to niniejszym. :D Ale najpierw - w ramach tego konwentu mam dla Was dwa (lub nawet trzy!) konkursy, w których może wziąć udział każdy, a zwłaszcza każdy, kto właśnie to czyta! ...
Zdjęcie z prywatnego archiwum, bo czemu nie. Przyznam, że sama nie sądziłam, że tak szybko po ostatnim Potworze poczuję potrzebę napisania kolejnego - ale kiedy usłyszałam nowy utwór Strachów na Lachy, na domiar złego pełniący rolę Piosenki Dnia Trójki, po prostu nie mogłam się powstrzymać. Zacznijmy jednak od rysu historycznego, czyli... srogiej prywaty. ...